Forum Akademia Medyczna we Wrocławiu Strona Główna Akademia Medyczna we Wrocławiu
...::Forum ratowników medycznych Akademii Medycznej we Wrocławiu::...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak wyglada seks po studencku - gdzie, jak i z kim to robimy

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Akademia Medyczna we Wrocławiu Strona Główna -> ..::DNO::..
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
niki
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 13:28, 09 Mar 2006    Temat postu: Jak wyglada seks po studencku - gdzie, jak i z kim to robimy

Inżynierowie kochają się z ciekawości, ekonomiści stawiają na ilość, a nie jakość seksu, humaniści są heteroelastyczni, a medycy romantyczni. Niemożliwe? A jednak! To, jak studenci uprawiają seks, zależy od uczelni, na której studiują!

Spośród wszystkich grup społecznych występujących w naszym kraju studenci słyną z tego, że są najbardziej otwar- ci na erotyczne przygody, najczęściej uprawiają seks i chętnie w tej dziedzinie eksperymentują. Dlaczego tak się dzieje? - Od ogółu społeczeństwa studenci różnią się kilkoma czynnikami, które sprzyjają nawiązywaniu kontaktów seksualnych. Po pierwsze, mają dużo wolnego czasu. Po drugie, zazwyczaj nie mają zobowiązań typu dom, rodzina. Po trzecie, mają duży dostęp do potencjalnych partnerów. I na koniec: są na tyle młodzi, że mają w sobie dużo cieka- wości - tłumaczy Konrad Pluciński, psycholog.
Lubimy seks. Trzeba sobie to jasno powiedzieć. I na nic mody czy trendy - po prostu mamy swoje upodobania i tyle. Determinują nas jednak nie tylko pochodzenie czy wychowanie, ale także środowisko, w którym dorastamy. Nie raz pewnie w rozmowach, przy różnych okazjach, padały stwierdzenia: "Te dziewczyny z medyka to twarde sztuki” albo "Widziałaś tych z humana? Oni to ze sobą robili!”. Takie teksty padają niemal po każdej mieszanej imprezie studenckiej, na której znajdą się studenci z różnych kierunków, wydziałów i uczelni. Jak rozpoznać, kto i co studiuje, po zachowaniach seksualnych?

Impreza w akademiku trwa w naj- lepsze. Alkohol leje się strumieniami. Dragi przechodzą z ręki do ręki. Wśród ponad dwudziestu bawiących się osób jest Wojtek. Na imprezę zaprosił go kumpel z wydziału. Reszty nie zna. Część imprezowiczów siedzi na kanapie. Inni starają się tańczyć w rytm jednego z ostatnich hitów. Nagle rozgrzana tańcem dziewczyna zdejmuje bluzkę. Nic pod nią nie ma. W jej ślady idą dwie kolejne dziewczyny. Powoli przylepiają się do nich faceci. Dwie pary szybko wychodzą, by zaszyć się w pobliskich pokojach. Jedna para zostaje i... zaczyna uprawiać seks na stole w kuchni. Nic sobie nie robi z przechodzących obok znajomych. Nawet kiedy niektórzy zaczynają im kibicować. Wojtek nie ma ochoty dłużej na to patrzeć. Wychodzi na korytarz i idzie do toalety. W kabinie obok słyszy stłumione postękiwania, dobitnie świadczące o odbywającym się tam stosunku. "No tak. Ci są z pewnością z polibudy” - myśli sobie. I wcale nie mija się z prawdą. To, co większość z nas wie z obserwacji, teraz potwierdzają badania.

- Na wybór konkretnego kierunku studiów wpływa między innymi nasza konstrukcja psychiczna. Studenci różnią się w zależności od uczelni, a nawet kierunku studiów, sposobem postrzegania świata, motywacją. Także przebywanie w grupie podobnych osób ma wpływ na nasze zachowania. To wszystko odbija się w indywidualnym podejściu do kwestii seksu - wyjaśnia Konrad Pluciński. Inaczej miłość fizyczną postrzegają więc maniacy komputerów czy inżynierii lądowej z politechnik, inaczej ekonomiści, inaczej studenci akademii medycznych. Niezależnie od rodzaju uczelni, na której studiują, po prostu lubią seks. Co więcej - jak pokazują badania pro- wadzone m.in. przez prof. Zbigniewa Izdebskiego - są zadowoleni ze swojego życia seksualnego. Nic dziwnego, skoro kochają się średnio 126 razy w roku, i to w bardzo różny sposób. Seks w koedukacyjnej toalecie w akademiku, na zapleczu pubu, pod prysznicem, na tylnym siedzeniu samochodu... Takie obrazki są w zasadzie na porządku dziennym. Albo raczej nocnym. Według badań seks uprawiamy głównie między godziną 21 a północą, przede wszystkim w piątek, sobotę lub niedzielę, a najbardziej ulubione pozycje to od tyłu, na jeźdźca i klasyczna, zwana misjonarską. Ale to właściwie wszyscy wiemy i w ogarniętym seksem współ- czesnym świecie nie robi to na nas wielkiego wrażenia. Jednak zaskakujące jest, że to, jak często, w jaki sposób, gdzie i po co studenci uprawiają seks, jest określone przez... typ uczelni, na której studiują!

- Jedni mają umysł ścisły i wszystko starają się poznać dogłębnie i analitycznie. Tak samo podchodzą do seksu. Interesuje ich jako coś nowego, zjawisko, które trzeba rozłożyć na czynniki pierwsze - mówi profesor Zygmunt Zdrojewicz, konsultant wojewódzki ds. seksuologii, wykładowca na Uniwersytecie Wroc- ławskim, który przeprowadził badania seksualności wśród studentów wrocławskich uczelni.

Takie właśnie analityczne podejście do spraw seksu, o którym mówi prof. Zdrojewicz, prezentują studenci uczelni technicznych. Uprawiają seks często, głównie z ciekawości, z nudów, pod wpływem alkoholu. Nie stronią od tzw. one night standów, czyli przygód na jedną noc. Robią to zwykle tam, gdzie się znajdują, czyli także w miejscach publicznych, takich jak toalety w akademikach czy klubach. - Pamiętam, jak mój znajomy z Politechniki Warszawskiej w trakcie imprezy w klubie studenckim poznał dziewczynę. Tego wieczoru trochę za dużo wypił i zakończył imprezę, uprawiając seks z panienką na ławie w ogródku piwnym. W klubie nie było już zbyt wielu gości, dlatego nikt im nie przeszkadzał. A ci, którzy pozostali, tylko kątem oka przyglądali się postępom w akcji. Nawet ochroniarze nie interweniowali - opowiada Andrzej, student kartografii na Politechnice Warszawskiej. Dla studentów politechnik nie mają znaczenia uczucia czy trwałe związki. W ich przypadku bardziej liczą się nowe doznania, ciekawe doświadczenia, które można zdobyć albo w niekonwencjonalnych miejscach, albo dzięki niebanalnym pozycjom. - Lubię, jak coś się dzieje - mówi Anka Kawalerowicz z Politechniki Wrocławskiej. - Ulubiona pozycja? Hmmm... Każda z tych najbardziej "wywrotowych”, najlepiej chyba na stojąco albo 6 na 9. Nie lubię nudy, dlatego uprawiam seks w różnych pozycjach, broń Boże po misjonarsku. Nie boję się eksperymentować - dodaje.

Inaczej do spraw seksu podchodzą studenci uczelni medycznych, dla których ważniejsze od czysto fizycznych doznań są emocje. Według profesora Zdrojewicza istotny jest dla nich "czynnik metafizyczny”, czyli po prostu miłość. - Dla nich jedno powinno występować razem z drugim. Dlatego seks bez miłości jest mało pociągający - mówi prof. Zdrojewicz. Potwierdza to Kasia, studentka farmakologii z Poznania: - Nie jestem osobą, którą satysfakcjonuje szybka przygoda seksualna na tylnym siedzeniu samochodu czy w publicznej toalecie. Mam jednego partnera i zawsze dążę do tego, żebyśmy uprawiali seks w cywilizowanych warunkach. Oczywiście w miarę możliwości - mówi. Przyznaje, że potrzebuje przynajmniej minimalnej dozy romantyzmu. Zazwyczaj stara się zaplanować wieczór. - Nie chodzi mi o wyzucie seksu z jakiejkolwiek spontaniczności. Ja po prostu nie chcę mieć poczucia, że ktoś mnie podsłuchuje za ścianą sąsiedniego pokoju. O obecności kogokolwiek w tym samym pomieszczeniu nawet nie wspomnę - wyjaśnia Kasia. Marzeniem studentów medycyny jest więc romantyczny wieczór, ze zmysłowym seksem jako jego zwieńczeniem.

Takie przekonania mogą być postrzegane jako wyjątkowo nudne, w szczególności przez studentów uczelni ekonomicznych i uniwersytetów, którzy w kwestii nawyków seksualnych najbardziej wyróżniają się spośród wszystkich studentów. Studenci uniwersytetów szczególnie lubią stosować zasadę "żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek”. Po prostu koniecznie chcą zaznać heteroelastyczności, czyli spróbować seksu z osobą tej samej płci - ot tak, w ramach zabawy i eksperymentu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nielekki
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

PostWysłany: Czw 18:33, 09 Mar 2006    Temat postu:

Wojtek - to pewnie moj były wspołlokator Twisted Evil
Oj fajny artykuł, troche mi poszezył horyzonty nie wiedziałem ze uniwerek i ekonomiczna wyznają zasade - "żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek” Co do studentów medycznych to z tego co słyszałem to jest troche studentek na 1 noc Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
starosta emeryt
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:59, 09 Mar 2006    Temat postu:

Oj Nielekki módl się aby Aga nie czytała tego posta Razz

A tak poza tym to w zupełności się zgadzam, jeżeli chodzi o kwestię AM Smile

Tylko prawdziwe uczucie jest warte poświęcenia fizycznej rozkoszy spływajęcej po rozgrzanych ciałach wodospadem namiętności Razz Ale dopiero po ślubie !!! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jurek Kiler
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zakopane/Wrocław

PostWysłany: Pią 1:51, 10 Mar 2006    Temat postu:

I ja sie zgadzam. W miłości najważniejsze jest uczucie, nie sex.

starosta napisał:
Tylko prawdziwe uczucie jest warte poświęcenia fizycznej rozkoszy spływajęcej po rozgrzanych ciałach wodospadem namiętności Razz

Lepiej bym tego nie ujął

starosta napisał:
Ale dopiero po ślubie !!!

Tu bym polemizował Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niki
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 7:15, 10 Mar 2006    Temat postu:

Po ślubie? Jejku przecież trzeba Sobie z krzyża spóścić troszkę wcześniej niż przed ślubem Smile Artykulik jest wporzo, troszkę się pośmiałem jak go czytałem chociażby o ludziach z uniwerku Smile

Co do studentów AM to nie ejstem pewien bo czasami kochałbym się tylko z osobą na której mi zależy a raz bym się puścił w ciemnym kącie w klubie Smile Czyżbym miał we krwi coś związane z Polibudą? Smile Albo z Uniwerkiem <hahaha>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
starosta emeryt
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 7:34, 10 Mar 2006    Temat postu:

Chodzi Ci o smaczek życia? Cholera - nie zbliżaj się do mnie bo będę się bał Razz A plecami to do Ciebie juz sie nie odwrócę, bo chociaż wiem, że mi noża w plecy nie wbijesz, to pewnie będziesz próbował wbić coś innego gdzieindziej Razz Razz Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jurek Kiler
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zakopane/Wrocław

PostWysłany: Pią 11:55, 10 Mar 2006    Temat postu:

Hehe, częściowo zgadzam sie z nikim. Trzeba wkoncu życia skosztowac przed ślubem. Co do klimatów polibudy, to takie imprezki mnie akurat nie kręcą, cenie sobie swoją prywatność Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nielekki
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

PostWysłany: Pią 12:07, 10 Mar 2006    Temat postu:

Miłość na 1 miejscu !!
Sex bez uczucia (czyt. chemia) to tylko sama technika Confused jesli do łozkowych uniesień dochodzi uczucie to jest to raj na ziemi !! ole


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
starosta emeryt
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 12:23, 10 Mar 2006    Temat postu:

No to mamy 2 obozy: konsumpcyjny (Niki i Jurek) oraz filomatów (Nielekki i ja)

Który ma racje, niech oceni Bóg i historia Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chino
Początkujący



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubin/Wrocław

PostWysłany: Wto 16:48, 25 Kwi 2006    Temat postu: sex dobry sprawdzian dla partnerów

chciałbym poprzeć nikkiego..sex przed ślubem- jak najbardziej, ale tutaj moja wypowiedź będzie się troszkę różniła.. Smile Uważam że sex jest doskonałą metodą na sprawdzenie się przed zawarciem małżeństwa..Sex nie jest najważniejszy, ale ważny dla intymnego życia małżonków..a jak coś nie wypali to co wtedy??To może później stać się przyczyną rozpadu uczucia...a tak po za tym prawdziwy facet nie czeka z sexem do ślubu...Musiałby być nienormalny Very Happy albo musiałby mieć problemy ze swoim małym Very Happy jestem zwolennikiem teorii: Sex, beer and rock&rolli i cały czas będę się przy tym trzymał Twisted Evil see ya!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jurek Kiler
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zakopane/Wrocław

PostWysłany: Wto 18:19, 25 Kwi 2006    Temat postu: Re: sex dobry sprawdzian dla partnerów

Chino napisał:
Uważam że sex jest doskonałą metodą na sprawdzenie się przed zawarciem małżeństwa..Sex nie jest najważniejszy, ale ważny dla intymnego życia małżonków..a jak coś nie wypali to co wtedy??To może później stać się przyczyną rozpadu uczucia...

dobra dobra, ale w takim razie zadajmy sobie pytanie czy małżeństwo jest oparte na uczuciu czy na seksie? Bo jesli niepowodzenia łożkowe mają zaważyć na istnieniu zwiazku, to taki związek nie ma wogóle prawa istnieć! Małżeństwo to sprawa uczucia nie seksu.
Seks przed czy po to kwestia indywidualnych pogladów, ja nie mam nic przeciwko, ale nie traktujmy tego jako forme "sprawdzenia sie".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
starosta emeryt
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:48, 25 Kwi 2006    Temat postu:

Jeżeli sex miałby byc rozpadem uczucia to trzeba sobie zadać pytanie czy to było uczucie? Wg mnie NIE!

Uczucie jest pełne mistycyzmu. Prawdziwe, szczere uczucie pozwala ci przez tydzień nie jeść, nie spać i nie pozwoli ci zapomnieć o przyczynie!

Sex to tylko nędzny dodatek, który podsyca pikanterie! Jednak sex nie jest najważnieszy! Najważniejsza jest bliskość, a jaka ona bedzie zależy od dwóch połówek, które tworzą doskonałą całość.

Znamy przecież z mediów jak kończy się sam sex. Wpadka, niechciane dziecko i "balast" na całe zycie, które musi w mnim najczęściej cierpieć. W wyniku tego mamy kolejne katowane dzieci, nieodpowiedzialnych rodziców, chore związki, a co najgorsze cierpienie niewinego, bezbronnego i zależnego od patologii dziecka- zycia zasługującego na godność, czułośc, miłość, opiekę i troskę!

Jestm przeciwny nieprzemyslanym łóżkowym ekscesą! Chyba, że jest się w stnie później nieść wraz z drugą osobą odpowiedzialość za nowe zycie!

A co do sprawdzania się to polecam zawodowe panie, które cię Jurku sprawdzą z wielkim pietyzmem i ochotą Smile

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chino
Początkujący



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubin/Wrocław

PostWysłany: Wto 20:04, 25 Kwi 2006    Temat postu:

Właśnie takie sprawdzanie się przed ślubem może otworzyć Ci oczy na to, czy jest to prawdziwe uczucie, czy też nie....W takich sytuacjach wychodzi to najlepiej..
Jeżeli darzysz Kobietę miłością i czekasz z sexem aż do ślubu, to może ona powiedzieć (po zawarciu małżeństwa oczywiście), że jednak nie pasujecie do siebie, i co wtedy?...a okazuje się wtedy, że to jednak nie jest to takie uczucie, jakie było na samym początku.Możesz się tylko brzydko przejechć...a dalej co? - rozwód??
Nikt nie wie co siedzi w głowie innemu człowiekowi, a tym bardziej kobiecie Very Happy , więc nie możesz być pewny tego co ona czuje do Ciebie, i nie wiesz jak ona się zachowa po nieudanym sexie...Ludzie muszą się jakoś dopasować przed ślubem, bo inaczej nie da rady..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jurek Kiler
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zakopane/Wrocław

PostWysłany: Wto 21:35, 25 Kwi 2006    Temat postu:

Nie rozumiem twojego toku myślenia. Dopasowywanie sie to nie jest kwestia seksu, tylko psychiki. Zadna kobieta jeśli cie naprawdę kocha to nie powie ci ze to koniec bo jestes np. impotentem i vice versa. A jeśli kobieta chce sexu a nie uczucia to wtedy rzeczywiscie może ci powiedzieć że to koniec bo sie w łóżku nie sprawdzasz i oczywiscie na odwrót.
A jeśli zaczniesz współżycie przed slubem to musisz byc tego świadomy, ze mozecie np do siebie nie pasowac psychicznie - wpadka i co dalej? slub z osoba którą się nie kochało a tylko przeleciało?? Bo co jak co, ale ja aborcji nie uznaję, trzeba być odpowiedzialnym za swoje czyny!
Miłosć to jest uczucie, seks to jest tylko fizyczny dodatek, a nie na odwrót.
Grzesiu, ja sie w niczym nie musze sprawdzać, mam wysokie poczucie własnej wartosci, a już szczególnie nie przez te miłe pani o których mówisz Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chino
Początkujący



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubin/Wrocław

PostWysłany: Wto 22:30, 25 Kwi 2006    Temat postu:

jest przecież takie coś jak antykoncepcja..jeżeli chodzi o odpowiedzialność...i nie możesz wiedzieć co ona myśli jeżeli nie spróbujesz,przed..nigdy nie poznasz człowieka do końca bez względu na to ktoby to nie był..Jest więcej czynników przez które małżeństwa się rozpadają..to nie tylko kwestia sexu, czy psychiki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
starosta emeryt
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:48, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Chino jesteś klasycznym przykładem hedonisty! Ja może i po części też, jednak mam jeszcze jakieś zasady, szczególnie jeżeli chodzi o związki damsko- męskie.

Czasami także mam mysli aby pójśc na dyske i dobrze sie bawić z jakąś dziewczyna przez jedną noc! Czasami nawet idę z takim zamiarem na dyskę, ale po chwili do chodzi do mnie myśl (czytaj sumienie), czy naprawdę tego chcę, czy to jestem ja?

I na koniec pytanie. Czy uważasz, że prezerwatywa jest synonimem odpowiedzialności? Bardziej zapobiegliwości.. :/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nielekki
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

PostWysłany: Śro 18:47, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Musisz sprobowac przed slubem, nie da sie chodzic z dziewczyna przez np 2 lata i tyrzymac sie tylko za rece, pozatym zawsze mozes sie okazac ze panienka ma w majtka pistolet wiekszy niz twoj Laughing
pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Akademia Medyczna we Wrocławiu Strona Główna -> ..::DNO::.. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin